Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żałujmy sobie majówki

Wojciech "Szczapa" Romanowski
Wielka majówka w tym roku wcale nie będzie taka wielka. Rozumiem - 1 maja we środę, a więc laba z klucza do niedzieli, a jeśli ktoś jest bardziej obrotny, to przy dwóch dniach urlopu można poleżeć na hamaku bity tydzień.

Tymczasem przy obecnym układzie kalendarza zyskujemy raptem jeden dzień, a w mediach majówkowy rwetes zupełnie niewspółmierny do okoliczności. Już słyszę dyskusję, czy aby Polacy nie mają tych wolnych dni zbyt dużo, czy na tej labie nie spadnie produkt krajowy brutto, a może i zbankrutuje pół kraju z powodu jednego wolnego piątku...

Statystyki wskazują, że mamy mniej więcej tyle samo wolnych dni, ile mieszkańcy innych europejskich krajów, choć diabeł jak to zwykle bywa tkwi w szczegółach. Pracujemy więcej niż w Niemczech, choć w Polsce wciąż funkcjonuje mit urabiających się po łokcie naszych rodaków. Za to mniej urlopu od nas mają w całej Skandynawii, a nam wciąż się wydaje, że panuje u nich socjalne Eldorado.

No, ale statystyka jest ułomna, o czym najlepiej świadczy prosty eksperyment, w myśl którego ja i mój kot statystycznie mamy po trzy nogi. Podobnie z tymi dniami wolnymi. Statystyka obejmuje ośmiogodzinny dzień pracy. Proszę samemu sobie odpowiedzieć na pytanie, kto z państwa pracuje właśnie tyle i ani minuty więcej? Szczerze przyznam, że większość moich znajomych chyba już nawet nie pamięta, że dziennie w pracy powinno się spędzać osiem godzin. Wolę im tego nie uświadamiać, mogłoby skończyć się zawałem.

Po to właśnie są majówki - żeby zatrzymać się na chwilę, zwyczajnie nic nie robić (może poza rozpaleniem grilla, sięgnięciem po książkę albo butelkę przedniego wina), uchwycić gdzieś sens tego codziennego zarabiania się niemal na śmierć. Zobaczyć cel gonitwy, delektować najbliższymi. Jeszcze dzień jest dłuższy od nocy, jeszcze przypieka słoneczko, jeszcze wszędzie wokół zielono i kolorowo.

Ale szybko zrobi się ciemno, już w sierpniu nie wyjdziemy na taras bez bluzy, liście opadną z drzew i zapachnie jesienią. Nie ma więc co czekać - trzeba zabierać się do świętowania. Niech pachnie dym z grilla, toczą się przyjacielskie rozmowy po blady świt.Tego z okazji krótkiej majówki szczerze życzę wszystkim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!