- Obiecuję, że będę walczył do końca

Na boisku spotkali się koledzy z byłych klubów pana Krzysztofa, byli i obecni sportowcy, dziennikarze, politycy. Licytowano też pamiątki, przekazane przez znanych sportowców, między innymi Marcina Gortata, Emila Sajfudinowa czy Michała Kwiatkowskiego.

Można było nabyć specjalne bilety-cegiełki. Oglądając w Internecie transmisję z meczu, pan Krzysztof postanowił przyjechać na stadion osobiście i wyraźnie wzruszony przywitał się z licznie zebraną publicznością.

- Obiecuję, że będę walczył do końca. Dostarczyliście mi takiej siły, że jestem pewny, że dam radę - mówił wzruszony.

- Mogę wam powiedzieć na koniec tylko jedno: dziękuję. Mówią, że dobro wraca podwójnie, być może ja komuś kiedyś je okazałem, dlatego wy jesteście teraz ze mną. I to dobro do was wróci.